Mam teraz trochę zwariowany okres w pracy i co za tym idzie trochę mniej czasu na wyszywanie. Po południami wracam trochę zmęczona i nie bardzo mam siłę usiąść do igły. Udało mi się jednak w niedzielę wyszyć baranka. Mały obrazek i nie ma konieczności prania i krochmalenia po wykonaniu. Czasami niestety istnieje taka konieczność, a szczególnie przy większych pracach. Miłego oglądania :)
poniedziałek, 25 lutego 2013
piątek, 22 lutego 2013
Kurczak
Ostatnio pokazałam wyszyte jaja i zastanawiałam się, co było pierwsze... Tym razem przedstawiam kurczaka w bardzo wiosennym otoczeniu. Ostatnio nie było żadnych komentarzy, może tym razem ktoś oceni... Dziękuje wszystkim Zaglądaczom i serdecznie pozdrawiam :)
wtorek, 19 lutego 2013
Jaja wielkanocne
Odwieczne pytanie: co było pierwsze, jajko czy kura, w moim przypadku kaczka. W ten sposób "odpowiedziałam" sama sobie na zadane pytanie. Zaczęłam wielkanocne kartki od kaczek, a teraz dopiero jajko. Nic to, i tak będzie galimatias tzw. w prezentowaniu kartek świątecznych :) Po prostu co wyszyję, to Wam "przedstawię". Życzę po prostu miłego oglądania i czekam na opinie.
sobota, 16 lutego 2013
Dzień kota
U mnie w domu zawsze były koty. Aktualnie jestem szczęśliwą przybraną mamusią trójki Genialnych kotów.Kto ma koty, ten doskonale wie, o czym mówię. Nie ma nic przyjemniejszego jak po ciężkim dniu, przyjdzie taka futrzana przytulaja na kolana i zacznie swój koncert mruczenia plus masaż relaksujący. To jest sama przyjemność, kociarze to potwierdzą. Poniżej przedstawiam zdjęcia swoich ulubieńców w kolejności "wiekowej". Dodaje, że zdjęcia kotów zrobił kolega córki.
to jest Maćka, dostała taką "ksywę", bo byłam przekonana, że jest kotem
to jest Dziki, syn Maćki
a to jest Kubuś, najmłodszy kociak, który jest moją największą "przylepą"
A teraz niespodzianka dla Was - Kociak inaczej
czwartek, 14 lutego 2013
Walentynki
Życzę Wam w tym dniu prawdziwego uczucia, samych życzliwych osób w koło Was :)
Serdecznie witam nowych obserwatorów
sobota, 9 lutego 2013
Kaczuchy
No i pora przysiąść do kartek wielkanocnych, dwa miesiące przede mną. Poprzedni post był o miśkach, pozostanę przy zwierzakach - tym razem wielkanocne kaczuszki :) Nie da się ukryć, że bardzo lubię wyszywać te małe obrazeczki: małe, kolorowe i można potem z nimi kombinować tworząc kartkę. Pewnie od teraz będę pokazywać mniej więcej na bieżąco postępy. Nie pokaże tylko kartek, które będę wysyłać w ramach wymianki wielkanocnej. Te dopiero jak dotrą do właścicielek :)
niedziela, 3 lutego 2013
Miśkowy tydzień cz.II
Udało się! Były co prawda "drobne" kłopoty i przeszkody ale cztery misie gotowe i dodać należy, że dwa znalazły już nowych właścicieli. Z pokazywanych wcześniej wyszyłam tylko trzy, a czwartego wyszywałam wczoraj, zależało Nam czyli mnie i córce na "małym" - chodziło o czas. Drobne kłopoty, to brak czasu przez moją pracę zawodową, tzn. przez czas jaki poświęcam na dojazdy. Mieszkam w Jaworznie, a pracuję w Krakowie, odległość 60 km, ponad godzina czasu to dojazdy. Najważniejsze, że się udało plan wykonać i córka zadowolona, ja oczywiście też :) Zapraszam do oglądania miśków :)
A to sobotni misio, któremu poświęciłam 2 godzinki
Subskrybuj:
Posty (Atom)