Tydzień temu byłam u znajomych w Radomiu. Okazja, jaką świętowaliśmy, to ich 20-ta rocznica ślubu. Impreza była wspaniała. Jak wiadomo, taka okoliczność potrzebowała dodatkowej oprawy czyli kartki i pudełka, które było potrzebne na koperty. Ponieważ było bardzo upalnie zrezygnowaliśmy z kwiatów ale za to postanowiłam pudełko ozdobić bukietem. Niby mały bukiet ale bardzo pracochłonny czyli dużo kolorów i obszycia, za którymi ja nie przepadam ale w całości dały efekt :)
I to było na tyle z okazji tej imprezy. Jedno tylko mnie denerwuje jeżeli chodzi o kartkę prześwity między czarną muliną ale zawsze mam z tym problem na kanwie "20", gdzie wyszywam pojedynczą nitką. Cieplutko Was pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień :)