Została mi jeszcze jedna rzecz do zaprezentowania, która jest związana ze ślubem Mojej Córki. Mama rękodzielnik, to i prezent musiał być wykonany ręcznie czyli obrazek pamiątka. Oboje są "kociarzami", zresztą od trzech lat mieszka z Nimi bardzo pyskaty kocur. Osobiście wybrałam inny obrazek, ale Mój Mąż stwierdził, że koty będą najlepsze i tak powstała trochę inna pamiątka ślubna :)
Oto ich kocurek, w całej okazałości :) Trzy letnie maleństwo Nutek :)
I to by było na tyle, co było związane ze ślubem :) Teraz czekam, kiedy będę wyszywać metryczkę z okazji narodzin :) Życzę Wam miłego tygodnia :)