Prawie wszyscy już pokazali swoje kartki bożonarodzeniowe, mam już i ja. Niestety, przyznaję się oficjalnie, że w tym roku powstaje ich niewiele. Powód jest jeden - brak czasu. Tym razem bardziej nastawiłam się na zawieszki i moje "tworki" włóczkowe. Poza tym tworzenie sklepu pochłania baaardzo dużo czasu. Dobrze, że mam wielką pomoc w tej dziedzinie ze strony Mojego M, który zajmuje się tym zawodowo. Już niedługo zaproszę Was na "otwarcie", powinno to nastąpić w tym tygodniu.
Dziękuję bardzo za każde słowo pod ostatnim postem, na Was zawsze można liczyć. Życzę Wam miłego tygodnia, a ja "idę" nadrobić zaległości czyli odwiedzić Wasze blogi.
Piękne te Twoje kartki. Jak niewiele trzeba, poza czasem, oczywiście, by powstały. Powodzenia w przygotowaniach do otwarcia sklepu. Pozdrawiam serdecznie.)
OdpowiedzUsuńMoże i niewiele, ale za to jakie urokliwe!
OdpowiedzUsuńSą śliczne i urocze jak zawsze. Z niecierpliwością czekam na otwarcie.
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki:) Pozdrfawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne katki. Świąteczne, ale takie inne zarazem, nieoczywiste.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na otwarcie.
Pozdrawiam. Ola.
Piękne i delikatne.
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka i świetny pomysł na karteczki. Wypukłe serduszka prezentują się znakomicie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i przede wszystkim nietypowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, delikatne i bardzo oryginalne przez swoją wypukłość :)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki!
OdpowiedzUsuńAgatko, kartki urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Ci powodzenia:)
Piękna ta kartka - wykończenie na 101% cudowne ;)
OdpowiedzUsuń