Dzisiaj chciałabym pokazać ostatnią pamiątkę z okazji I-wszej Komunii Świętej. Nie ukrywam, że była dla mnie najtrudniejszym wyzwaniem.Po pierwsze wzór graficzny, po drugie to co znalazłam pomimo różnych opcji drukarki niewyraźne, a po trzecie mulina DMC. Zawsze wyszywam Ariadną. Zamienniki jakie znalazłam pozwalałyby wyszyć obrazek w szarościach, a Ewie czyli Mojej Przyjaciółce zależało na kolorach brązowych. Po licznych perturbacjach powstała taka oto pamiątka dla Jej wnuka. Obrazek wyszywałam na kanwie aida 18. Obie jesteśmy zadowolone, a Wy oceńcie same.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Życzę Wam miłego tygodnia. Aktualnie mam mały remont ale postaram się odwiedzić Wasze blogi :)
Wspaniała pamiątka efekt cudowny pomimo trudności :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wzór, śliczna pamiątka powstała.:)
OdpowiedzUsuńWspaniała pamiątka.
OdpowiedzUsuńŚliczna i zachwycająca :)
OdpowiedzUsuń