Skończył się luty i nie zdążyłam pokazać obrazka, który ostatnio wyszywałam w ramach przerwy od zamówień. Nadawał się do pokazania w Walentynki, nadawał się na dzień kota :) Nic to, przedstawiam Wam go dzisiaj. Wyszywałam na kanwie aida 18 i oprawiłam w moją ulubioną kwadratową ramkę. Oczywiście troszkę go zmieniłam jak to mam w swoim zwyczaju. Pominęłam całkowicie czarne tło, które nie bardzo w całości pasowało. Sami oceńcie efekt końcowy :)
Przede mną kolejne zamówienia na Komunię Świętą czyli zaproszenia i obrazek. Pewnie niebawem pokażę zaproszenia, na obrazek trzeba będzie poczekać, aż zostanie wręczony :) Miłego tygodnia Wam życzę :)
Oj tych kotów to nigdy nie za dużo, tamat ma tyle interpretacji, że życia by nie starczyło by wyszyć. Ja też lubię takie przerywniki pomiędzy zamówieniami inaczej bym zwarjowala. Obrazek Ci wyszedł uroczy.
OdpowiedzUsuńZakochane, wpatrzone w siebie i innych, super hafcik:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówczynią, kotów nigdy za dużo, są super.:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny haft :) uwielbiam takie kociaki :)
OdpowiedzUsuń