I stało się czyli muszę zrezygnować z wyszywania. Niestety ręka odmówiła mi posłuszeństwa i skończyło się rehabilitacją, to już kolejna. Diagnoza - zamienić igłę na coś innego. W moim przypadku mogą być tylko druty albo szydełko. Dzisiaj pokażę Wam kilka rzeczy, które ostatnio powstały. Szara chusta, którą robiłam w ramach prezentu urodzinowego. Małe chusty tzw. baktus zamiast szalika.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Do zobaczenia niebawem. Życzę Wam miłego tygodnia :)
Tym razem i ładnie i pożytecznie i na czasie, bo chłody dają się we znaki.
OdpowiedzUsuń