poniedziałek, 24 lutego 2014

Misio dla chłopczyka

Za nim jednak zacznę o wspomnianym miśku, to chciałabym bardzo Wam podziękować. Wasze komentarze pod ostatnim postem, to "miód na moje serce". Jestem bardzo ucieszona taką ilością pozytywnych uwag, które zachęcają do dalszego działania, jeszcze raz wielkie dzięki :)
A teraz o misiu. Nasi znajomi spodziewali się drugiego dzieciątka i kiedy znalazłam tego misia, to postanowiłam, że to będzie ten. W oryginale miał różowy kocyk, ale postanowiłam zacząć wyszywanie od wersji dla chłopca; dziewczynka jako druga. No i dobrze "wybrałam", dostaliśmy wiadomość, że urodził się synek! Dzisiaj karteczka "poleciała" do Piły.




No i jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Wracam z pracy, a tu czeka na mnie przesyłka od Kalliope . Moja radość jest ogromna, takie bogactwa dostałam! Teraz przydałoby się powędrować na urlop! Bardzo dziękuję Ci za miłe słowa i przede wszystkim za takie wspaniałości, moje pierwsze wygrane candy!
.


Cieplutko Was pozdrawiam i życzę Wam, aby wasz tydzień też się pięknie rozpoczął :)

piątek, 21 lutego 2014

Radosne doniczki

Dzisiaj obrazek, który zajął mi tylko albo aż trzy tygodnie. Zaczęłam go podczas urlopu, dobrze Justynka zauważyła, że coś wyrasta  z doniczek, no i wyrosło! Oto dwa króliczki i kwiatki, które chyba mogą być margerytkami . Sam obrazek nie zajął zbyt wiele czasu, wyszywało się go bardzo sympatycznie. Gorzej było z wykończeniem, kilka pruć, kilka poprawek ale z końcowej wersji jestem zadowolona.






Dziękuje za miłe słowa pod ostatnim postem. Serdecznie witam Nowe Obserwatorki.

niedziela, 16 lutego 2014

Radosny koniec urlopu

To co dobre, szybko się kończy. Już od rana prawie dopadła mnie "depresja", że pora wrócić do pracy... Aż tu nagle, popołudniu wielka radocha: wygrałam candy! Moje drugie wygrane candy, pierwsze u Adziamar ale tu się "zgapiłam", losowanie było podczas mojej nieobecności w świecie internetowym. Dzisiaj wygrałam losowanie u Kalliope. Radość jest tak wielka, że to nic, że jutro poniedziałek i pora do pracy. Zanim to jednak nastąpi, krótkie wspomnienie urlopowe.

Na "dzień dobry" mąż uwiecznił moje karteczki, które zajmują honorowe miejsce w pokoju Teściowej :)

 

Zamiast moich kotów, miałam do towarzystwa uroczą sunię


Ta biała krecha w połowie zdjęcia, to Odra. Moi Teściowe mieszkają w Cedyni.


Piękne ścigacze, a za nimi ja z Teściową



Zabytkowy klasztor cystersów w Cedyni



A to taka moja "rozrywka" w wolnej chwili...


Tak wyglądał mój zimowy pejzaż :)



Bardzo dziękuje za komentarze pod ostatnim postem. Serdecznie witam Nowe Obserwatorki w moim gronie. Cieplutko Was Wszystkich pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :)


wtorek, 11 lutego 2014

Kociak dla Was

Jestem! Witam Was serdecznie po krótkiej urlopowej przerwie, tzn. do końca tygodnia jeszcze mam urlop ale już powróciłam do domku i będę nadrabiała wszystkie zaległości :) Nie ukrywam, że stęskniłam się za Wami i dzisiaj w "prezencie" kociak z kwiatkami dla Was. Chciałabym w ten sposób podziękować wszystkim, którzy pamiętali o moich imieninach, podziękować za życzenia "na wyjazd", podziękować za miłe słowa pod bobasami.





Mam nadzieję, że kociak się spodoba :) To malutkie czerwone serducho jest dla Was, cieplutko pozdrawiam :) Teraz zmykam na przegląd Waszych blogów .