Chwilowo mam czas podzielony pomiędzy haftowaniem a robieniem na drutach albo szydełku. Już coraz bliżej do "otwarcia" mojego sklepu i ciągle jestem na etapie "szykowania" asortymentu. Cierpię na ciągły brak czasu i doba mogłaby się rozciągnąć. Poza tym w grudniu biorę udział w kiermaszu i tutaj też coś trzeba by pokazać :) Dzisiaj prezentuję kolejne poszewki na poduszki. Pierwsza powstała biała i tak spodobała mi się faktura wzoru, że postanowiłam wydziergać w podobny sposób niebieską.
W imieniu Mojej Przyjaciółki bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie Jej prac. Niebawem pokażę Wam wianki świąteczne w Jej wykonaniu. Dziękując za miłe słowa cieplutko Was pozdrawiam :)