Z delikatnym opóźnieniem - brak czasu w ubiegłym tygodniu - przedstawiam Wam kota w dyni. Miałam nadzieję, że czas pozwoli mi umieścić tą kartkę przed długim weekendem, niestety powroty z pracy okazały się koszmarkiem, który z godziny urastał nawet do dwóch. Jest takie powiedzenie: lepiej późno niż wcale, no więc pokazuję mojego kociaka. Osobiście uwielbiam zupę z dyni, podobnież jak dżem.
Na "dodatek" prezentuję jeszcze misia z kwiatkiem. Ten obrazek był wyszywany na specjalną prośbę mojej córki, która ma "misiową manię", pomimo swojego wieku. Coś z malutkiego dzieciaczka zawsze zostaje w Naszych dorosłych dzieciach.
Chciałabym jeszcze bardzo Wam podziękować za komentarze pod ostatnim postem. Moja córka również bardzo dziękuje :) Przesyłamy Wszystkim cieplutkie pozdrowienia.
Obie kartki bardzo urocze.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj dostałam przepis na zupę z dyni na ostro. Podobno pyszna, więc będę robić.
Pozdrawiam. Ola.
Prześliczne kartki :) , takie jesienne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obie kartki są przepiękne.... Nie dość, że mają śliczne hafty, to jeszcze tak pięknie zostały skomponowane.:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki i śliczna oprawa karteczek!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne i świetnie wykorzystane pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPięknie wyhaftowałaś oba obrazki, już chyba się powtarzam, ale... uwielbiam haftowane kartki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Tego misia też kiedyś wyhaftowałam na bazarek dogo :)
OdpowiedzUsuńPiękna oprawa haftów - papier, rameczki itd. Uczta dla oczu!
Śliczności! Obydwie cudne!
OdpowiedzUsuńPiękne kartki :) Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, chyba uśmiechnę się do Ciebie po schematy pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuń